Ostatnie newsy

Szukaj

Damian Jeszke w Meczu Gwiazd U-18! PDF Drukuj
Niedziela, 22 Wrzesień 2013 22:33
Damian Jeszke poprowadził drużynę Niebieskich do zwycięstwa nad Białymi w Meczu Gwiazd do lat 18, który odbył się w trakcie tegorocznego EuroBasketu.
 - To było niesamowite przeżycie. Będę miał co wspominać. Występ w takim spotkaniu to marzenie każdego młodego zawodnika - opisuje swoje uczucia reprezentant Polski do lat 18.
Wychowanek Novum Bydgoszcz uzyskał w tym spotkaniu 13 punktów i miał 4 zbiórki. Polak w kluczowym momencie meczu poderwał zespół Niebieskich, gdy ten w połowie trzeciej kwarty przegrywał 47:52. Jeszcze rzucił 6 z 8 punktów swojej drużyny, dzięki czemu Niebiescy wyszli na prowadzenie, które nie bez problemów zdołali utrzymać do końca zawodów.  - Każdy zawodnik chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Na hali było 6 tysięcy kibiców, było więc dla kogo grać. Myślę, że pokazałem to, na co mnie stać. Po prostu cieszyłem się grą - tłumaczy były koszykarz SMS PZKosz Władysławowo, który najbliższy sezon spędzi w Rosie Radom.
To było trzeci Mecz Gwiazd do lat 18 w historii. Pierwszy odbył się w Katowicach, a jednym z jego uczestników był Sebastian Szymański (obecnie Start Lublin). MVP tego spotkania został aktualny reprezentant Litwy i jedna z największych nadziei europejskiej koszykówki Jonas Valanciunas. Przed dwoma laty w Kownie najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Przemysław Karnowski, oprócz niego wziął w nim jeszcze udział Piotr Niedźwiedzki.
W Arena Stozice, gdzie odbywają się decydujące mecze EuroBasketu, zagrało 24 zawodników z 18 krajów, których staranie wybrali eksperci FIBA Europe oraz trenerzy związani z FIBA Europe Coaching Certificate (FECC) pod przewodnictwem legendarnego Stanislava Pesica. Wśród nich znalazł się MVP dywizji C Julian Andrea Gualtieri  z San Marino oraz najlepsi gracze dywizji A i B.
Jeszcze razem z reprezentacją Polski do lat 18 wywalczył w tym roku awans do dywizji A. Został przy tym wybrany do pierwszej piątki turnieju. Młody koszykarz był pod wrażeniem całej otoczki Meczu Gwiazd w Słowenii. - Przyjęto nas jak prawdziwych profesjonalistów. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Mieliśmy okazję spać w tym samym hotelu, co Francuzi, Hiszpanie, Serbowie, Chorwaci czy Ukraińcy. Nawet jedliśmy z nimi posiłki - wyjaśnia Jeszke, który najbardziej cieszył się ze spotkania z Tony Parkerem i niegrającym w tegorocznym EuroBaskecie Pau Gasolem.
Pochodzący z Chełmna koszykarz w przerwie spotkania wziął także udział w konkursie wsadów. Za swoją próbę otrzymał 43 z 50 możliwych punktów. Do awansu do finału zabrakło mu dwóch. Konkurs zgodnie z prognozami wygrał Łotysz Ivars Zvigurs.
Drużyna Białych  - Drużyna Niebieskich 69:74 (20:23, 14:12, 20:20, 15:19)
Punkty dla Białych: Gualtieri 8, Zagorac 13, Abalde 6, Sans Valls 4, Martynov 6, Rebec 2, Bouteille, Kesteloot 6, Birsen 10, Slanina 0, Kanter 14, Diamantakos 0.
Drużyna Niebieskich: Sipahi 4, Hakanson 7, Zvigurs 8, Bosnjak 2, Verbickas 2, Magdevski 5, Jeszke 13, Drasković 7, Sanli 3, Sakhniuk 2, Jokić 12, Pasecniks 9.
Adam Wall